Zmierzch merytokracji: Linux trafi pod kontrolę bojowników o sprawiedliwość społeczną?
Wydarzenia tego tygodnia sprawiły, że wielu ludzi zaczęło głośno mówić o początku końca Linuksa. I nie bez powodu: doniesienia o przerwie w pracy, którą zrobił sobie Linus Torvalds, aby „rozwijać własny charakter” i „zrozumieć ludzkie emocje”, brzmiały przecież zupełnie nierealnie. Gdy zaś internet obiegła informacja, że córka Linusa Torvaldsa podpisała „manifest przeciwko merytokracji”, a Fundacja Linuksa przepchnęła osobliwy Kodeks Postępowania (Code of Conduct) w pospiechu i bez konsultacji ze społecznością, zrobiło się naprawdę groźnie. Microsoft może zacierać ręce – niewykluczone, że najważniejszy opensource’owy projekt na świecie czeka wojna domowa.